Photographs © Jola Kudela |
W ubiegłym roku (2011) Kudela zaistniała jako street artist na rynku polskim
serią murali "Renesansowy Street Art" na warszawskiej Pradze. Głównym
założeniem projektu było odtworzenie 10 arcydzieł światowego malarstwa
przy współudziale współczesnych mieszkańców miasta.
Projekt był częścią powstałego pod egidą Ministerstwa Kultury i
Dziedzictwa Narodowego przedsięwzięcia Jacka Schmidta „Otwarta pracownia
wizytująca – znaki miasta". Każda z prac Kudeli była kolażem, w którym
oryginalne fragmenty popularnego obrazu wkomponowane zostały w
fotografie współczesnych.
To zderzenie renesansowego neoplatonizmu, który chciał poprowadzić ludzi
ku szczęściu przez miłość i piękno, z warszawską Pragą, dzielnicą
zakodowaną w zbiorowej, miejskiej świadomości jako miejsce złe i
niebezpieczne.Zmiana kontekstu dzieł miała z jednej strony charakter
prowokacji, a z drugiej osadziła projekt w bardzo konkretnej przestrzeni
praskiej.
Na przykład w „Wiośnie", będącej przetworzeniem obrazu Boticellego, w
rolę trzech Gracji wcieliły się trzy pensjonariuszki praskiego Domu
Dziennego Pobytu.
Dla Kudeli istotne są reakcje widzów – przechodniów, mieszkańców
światowych metropolii i współartystów zajmujących się street artem - na
rozklejone w przestrzeni urbanistycznej prace. Ich reakcje dokumentowała
we wcześniejszych projektach w Paryżu, a rezultaty stały się kolejnym
ciekawym „projektem w projekcie". - Wychodząc do miasta – mówi Kudela –
przede wszystkim wychodzę do widza, szeroko rozumianego odbiorcy. -
Używam miasta jako swoistej galerii i staram się nawiązać dialog
intelektualny z potencjalnym odbiorcą moich prac. Ale równocześnie
ściany, domy, ulice, architektura miasta oraz jego mieszkańcy są
przedłużeniem moich obrazów i ich integralną częścią. Staram się aby
moje obrazy były spójne z miejscem i wnosiły w nie nowe wartości
estetyczne - opowiada artystka.
Jola Kudela - polski street art
"Niewierny Tomasz" na rondzie Daszyńskiego w Warszawie
|
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz